Lewangolski i piękność dnia
ligi zagraniczne | Pep Guardiola i media chwalą Roberta Lewandowskiego. We Włoszech znów dobrze gra Kamil Glik.
„To cios w serce Borussii" – tak dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung" nazwał akcję Lewandowskiego, po której padł zwycięski gol dla Bayernu. Polak, stojąc tyłem do bramki, ograł Matsa Hummelsa, podał do Thomasa Muellera, a potem dobił jego strzał głową. Z szacunku do byłej drużyny radości nie okazywał, spuścił wzrok i przyjął gratulacje. Wszystko działo się przed trybuną południową, na której zasiadają najwierniejsi kibice Borussii, którzy prawie rok temu żegnali Polaka owacją na stojąco.
– Robert był niesamowity. Potrzebowaliśmy kogoś takiego jak on, kto mógłby przytrzymać piłkę przy kontrataku – cieszył się Pep Guardiola. Jedna z takich prób udana jednak nie była i miała wymiar symboliczny. Przed polem karnym Bayernu piłkę Lewandowskiemu odebrał Jakub Błaszczykowski. – Jest w pełni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta